Hej ho, dzień dobry (lub dobry wieczór, whatever).
Tutaj Wilcza (lub Isen, oba są dla mnie okej) i witam wszystkich
kamratów na tym forum. Parę osób już mnie raczej zna lub kojarzy, najdłużej jednak miałam kontakt z Aryą
(ach te czasy MLP, mmhmhmm), przez którą to w sumie tutaj jestem.
Ten tego, lubię śpiewać,
kiedyś brzmiałam jak skrzecząca papuga, hihihi, nawet bardzo, dlatego najczęściej robię to jak tylko mogę.
Poza tym jestem uzależniona od gier oraz muzyki, dlatego stanowisko przed kompem lub telefonem z włączoną grą i muzyką to naturalne środowisko mojego występowania. Widzę tutaj wspomnienia o Vocaloidach, więc tak od razu napiszę, że najbardziej lubię Lukę i Miku. No i jakieś losowe piosenki innych.
Co do Love Live to z tego pierwszego najbardziej kocham Eli, a z Sunshine Mari
(spadać mi od niej, bo pogryzę).
Raczej będę się starać dostać rolę jakiejś tam postaci, więc tak od razu powiem, że ze względu na mój niski dosyć głos najlepiej mi idzie Eli, Umi, ewentualnie też Maki i Honoka, a z Sunshine chyba Dia, umiem o dziwo naśladować Kanan, jeśli się postaram i ostro uczę się jako Mari (wiecie jakie to wyzwanie jak musicie nagle parę tonacji wyżej śpiewać?) i w sumie mogę stwierdzić, że idzie mi ona z każdym dniem coraz lepiej (so I look forward in singing as her). No oprócz w Aquarium, bo takie tam elektryczne bity jej dali, że brzmi kompletnie inaczej niż w innych piosenkach lol (a bardziej jestem przyzwyczajona do tego głosu w innych).
Umm... no mam 17 lat, grywam sobie czasami na keyboardzie, ogółem jestem dość nieśmiała (nie wyobrażacie sobie jakiego mam teraz stresa pisząc to wszystko), lubię wilki, kocham czekoladę, o.
Gdyż jestem ziemniakiem to nie umiem mixować, piszę piosenki raz na ruski rok, tłumaczę jak jestem natchniona, co też się zdarza tak po prostu...
Co do śpiewania to wolę w razie czego na razie nie korzystać ze swojego mikro do kompa, bo brzmię wtedy jak bardzo niedopracowany Vocaloid. Nie mam na tę chwilę kasy na coś porządnego (mama powiedziała, że kupi mi dopiero jak serio będę dużo śpiewać, eeechhh...), więc jestem zmuszona używać do tego telefonu (don't judge, bo jest bardzo dobra jakość).
To ja już kończę tego posta, bo się czuję bardzo niezręcznie. No to ten... CIAO~~~